Pan Krzysztof Wojtas mnie blokuje, dlatego uwagi, wielkości komentarza, muszę niestety przedstawić w formie notki.

> Wojtas: (...)

1.) Mamy zatem dwie możliwości albo droga wyborów parlamentarnych, albo droga referendum obywatelskiego. (...)

2.) ... jego efektem końcowym będzie zmiana systemu na personalistyczny. (...)

3.) Konieczna będzie też przebudowa mentalności - już teraz widać, że np. trzeba będzie szerzej wprowadzić instytucję własności publicznej (społecznej) jako kategorii z której „dochodów” możemy korzystać, ale która nie może być przekazana w „obce ręce”.


Ad. 3 - Najpierw trzeba zagrabione, nielegalnie przejęte dobra, dochody, określić, jako zagrabione i je odebrać z obcych rąk. Wojtas chce się bawić w przyszłość z pominięciem teraźniejszości.

Patrz Ad. 1

Ad. 2 - Cały czas mamy system personalistyczny. Chodzi mu pewnie o to, że służby specjalne mają jeszcze bardziej zacisnąć stryczek u obywateli zaszeregowanych, jako "niebezpiecznych" dla dyktatury.
 
Ad. 1 - To nieprawda. Wojtas ustawia sobie jak zwykle problem do własnych możliwości, potrzeb i być może do wytycznych R. Opary.
 
Legalna droga, bez parlamentu, bez zgody Unii Europejskiej to droga całego społeczeństwa.
 
Tu jej pierwszy stopień:
 
AKT WOLI NARODU
Przy pomocy Biurokracji Narodowej
Budujemy Nowe Podstawy Państwa
 
Następnie wprowadzamy
 
 
Podpisz, rozpowszechniaj,
AKT   WOLI   NARODU